Jak ustaliła w trakcie śledztwa prokuratura 1 grudnia ub.r. 45-latek kupił wódkę, którą wypił, po czym dokonał zaboru samochodu marki Renault i zaczął poruszać się po Jarocinie. - Wzbudziło to zaniepokojenie innych osób, które zgłosiły ten fakt policji. Funkcjonariusze podjęli próbę zatrzymania kierowcy na terenie Jarocina – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Mężczyzna nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, nie stosował się przy tym do orzeczonego zakazu dożywotniego prowadzenia pojazdów, a także znajdował się w stanie dużej nietrzeźwości, mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Pirata drogowego zatrzymano pod Jarocinem. Mundurowi podbiegli do samochodu i podjęli próbę odebrania kierowcy kluczyków. – Pomimo tego mężczyzna gwałtownie ruszył, najeżdżając na jednego z funkcjonariuszy, a drugiego, który usiłował wyciągnąć kluczyki, przeciągnął na drugi pas ruchu, którym nadjeżdżały inne samochody. Sprawca dokonał również uszkodzenia radiowozu – dodaje prokurator Maciej Meler.
Ostatecznie szaleńca udało się zatrzymać i obezwładnić. Od tego dnia przebywa w areszcie. Do sądu wpłynął właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze