Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Słowa smutku - co kaliszanie wpisywali do ksiąg kondolencyjnych po katastrofie smoleńskiej

Czasami tylko imię i nazwisko. Innym razem słowa bardzo emocjonalne, rozbudowane, okraszone fragmentami poezji. Przez kilka dni po katastrofie smoleńskiej w kaliskim magistracie były wystawione księgi kondolencyjne. Wpisały się do nich tysiące mieszkańców miasta. W sumie to kilka tomów zapisu uczuć, jakie wtedy towarzyszyły kaliszanom. Jednak po latach nie wiadomo, gdzie znajdują się księgi.
Słowa smutku - co kaliszanie wpisywali do ksiąg kondolencyjnych po katastrofie smoleńskiej

Rządowy tupolew z oficjalną delegacja udającą się do Katynia na obchody rocznicowe, rozbił się w sobotni poranek 10 kwietnia 2010 roku. Już w poniedziałek w hallu kaliskiego ratusza pojawiła się pierwsza księga kondolencyjna, do której mieszkańcy naszego miasta wpisywali swoje przemyślenia po tym, co wydarzyło się w Smoleńsku, mówi Elżbieta Zmarzła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kaliszu i przytacza jeden z wpisów: – „Kolejna data w historii wyryta. Nazwiska, których naród nigdy nie zapomni. W hołdzie ofiarom katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem dyrekcja, nauczyciele, uczniowie i pracownicy Zespołu Szkół Gastronomiczno – Hotelarskich im. Janka Bytnara „Rudego” w Kaliszu”

Przez tydzień zapełniono kilka tomów. W sumie tysiące wpisów, tysiące słów smutku, żalu i niedowierzania w to, co się wydarzyło. Słów podziękowania i zapewnień o pamięci. W Kaliszu została tylko jedna księga kondolencyjna. - Te oficjalne po tragedii smoleńskiej zostały przesłane do najwyższych władz państwowych – dodaje Elżbieta Zmarzła. - Została tylko jedna księga, ponieważ jest to księga, do której wpisywała się młodzież, są to wpisy uczniów kaliskich liceów i szkół, które składali, by wyrazić swój żal, smutek, poruszenie i głębokie emocje po tragedii smoleńskiej. Mamy nie tylko podpisy uczniów, nauczycieli, pracowników szkół, ale także emocjonalnych refleksji i fragmentów poezji.

Niestety nikomu w ratuszu nie udało się ustalić, co to są "najwyższe władze państwowe". Szkoda, bo takie księgi kondolencyjne to niezwykły zapis historii, tej tworzonej przez samych mieszkańców i ich uczucia. Księga kondolencyjna była także wystawiona w biurze Prawa i Sprawiedliwości. 

W Kaliszu, po katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, 14 kwietnia odbyła się także uroczysta sesja żałobna Rady Miejskiej Kalisza. W większości kościołów odprawiano nabożeństwa w intencji osób, które zginęły. Na pokładzie rządowego tupolewa była także Gabriela Zych, prezes Rodziny Katyńskiej w Kaliszu oraz Ewa Bąkowska, wnuczka urodzonego w Kaliszu generała Mieczysława Smorawińskiego. Krewna zamordowanego w Katyniu oficera na dzień przed wylotem na obchody 70. rocznicy zbrodni dokonanej przez NKWD była w naszym mieście i brała udział w uroczystościach nadania imienia swojego dziadka Zespołowi Szkół Ekonomicznych.  

AW, AG, zdjęcia AG, arch. TeleTop


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 23°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama