Zgłoszenie do straży pożarnej wpłynęło o 15:20. Na miejsce zadysponowano w sumie 9 zastępów strażaków: 6 Państwowej Straży Pożarnej i 3 Ochotniczej. – Po przyjeździe na miejsce zastaliśmy wydobywający się dym z poddasza. Nasze działania polegały na zrobieniu niewielkiego otworu dachu, przygaszeniu tego suchą pianą, tak by skutki naszej akcji były jak najmniejsze, tak żebyśmy jak najmniej zniszczyli mieszkanie. Teraz trwa dogaszanie pożaru. Będziemy rozbierać część połaci i sprawdzać budynek, czy nie ma ewentualnych zarzewi ognia – mówi nam asp. Szymon Zieliński, oficer prasowy PSP w Kaliszu.
W czasie powstania pożaru w domu znajdowała się jedna osoba. Opuściła budynek sama, przed przybyciem służb. – Na ten moment nie wiemy co było przyczyną powstania pożaru – odpowiada oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej.
Droga na czas działań służb była zablokowana.
Aktualizacja:
Przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej, najprawdopodoniej zawiniła wadliwa instalacja klimatyzacji.
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze