Do zdarzenia doszło 19 stycznia około godz. 16.30. – Jak wynika z naszych ustaleń, kierowca BMW był w drodze do serwisu u mechanika, gdy w trakcie jazdy doszło do pożaru jego samochodu. W momencie naszego dojazdu samochód był już całkowicie objęty pożarem, blokując jeden pas ruchu – mówi Szymon Zieliński, oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej. – Osoba, która kierowała wyszła z pojazdu przed naszym przybyciem i nie wymagała pomocy medycznej. Nasze działania polegały na podaniu dwóch prądów piany na palący się pojazd, który ugasiliśmy.
Niestety auto spłonęło doszczętnie. Wszystko wskazuje na to, że w samochodzie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Czynności w tej sprawie prowadzi policja. Wstępne straty właściciel oszacował na 25 tys. zł.
MIK, fot. OSP Tykadłów
Napisz komentarz
Komentarze