Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 06:49
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

„Byłem legionistą zamordowanego”. Sprawa zabójstwa pod Kaliszem ponownie przed sądem i zaskakujące fakty

Na wokandę Sądu Okręgowego w Kaliszu wróciła sprawa głośnej zbrodni w Zadowicach koło Kalisza. Niespełna dwa lata temu pracownik zastrzelił swojego pracodawcę i próbował zamordować jego żonę. Proces toczy się od nowa, bo w międzyczasie zmarł sędzia, który go prowadził. Oskarżony Krzysztof K. ponownie przyznał się do części stawianych zarzutów i zdradził, że był „legionistą” właściciela fermy, którego zabił. To znaczy, że winę za popełniane przez niego przestępstwa miał w razie czego brać na siebie. Krzysztof K. zamordował przełożonego, bo ten miał uniemożliwiać mu odejście.
„Byłem legionistą zamordowanego”. Sprawa zabójstwa pod Kaliszem ponownie przed sądem i zaskakujące fakty

Do zbrodni doszło na fermie drobiu w Zadowicach (gm. Godziesze Wielkie), której właścicielem był 34-letni Piotr R. Kilka miesięcy wcześniej przeprowadził się tutaj z Wałcza wraz z żoną i dziećmi. Ściągnął ze sobą również 53-letniego wówczas Krzysztofa K., który zamieszkał na terenie gospodarstwa. Panowie znali się od lat.

2 września 2019 Krzysztof K. zastrzelił swojego pracodawcę i podjął nieskuteczną próbę zamordowania jego żony. Po wszystkim uciekł. Kilka godzin później został zatrzymany na terenie Kalisza. Pierwszy raz stanął przed sądem niewiele ponad rok później - we wrześniu 2020 roku.

CZYTAJ TAKŻE: Mieszkańcy o podejrzanym o zabójstwo w Zadowicach: „Zły człowiek”

Zmarł sędzia, proces musi zacząć się od nowa

Kilka miesięcy później zmarł sędzia, który sprawę prowadził WIĘCEJ. W takiej sytuacji konieczne jest nie tylko wyznaczenie nowego sędziego, ale też rozpoczęcie całej sądowej procedury od początku. A takich spraw jest w kaliskim Sądzie Okręgowym kilka.

Powstała potężna wyrwa, którą ciężko będzie zasypać – podkreśla Patryk Andrzej Pietrzak, prezes Sądu Okręgowego w Kaliszu i dodaje, że potrzeba czasu, by znaleźć osoby, które będą kontynuować pracę. - Te sprawy są sprawami trudnymi, skomplikowanymi. Wymagającymi w pierwszej kolejności tego, by się z nimi zapoznać, a to wymaga czasu.

Twierdzi, że był „legionistą”

Sprawa zabójstwa na fermie w Zadowicach na wokandę wróciła 16 kwietnia 2021 roku. Prokuratura ponownie odczytała akt oskarżenia i zarzuciła Krzysztofowi K. cztery przestępstwa.

Zamordowania Piotra R. przez oddanie do mężczyzny dwóch strzałów w okolicę głowy oraz próbę pozbawienia życia Aleksandry R. przez usiłowanie oddania dwóch strzałów w okolice jej klatki piersiowej i głowy oraz zmuszenie jej do oddania pieniędzy i biżuterii o wartości około 120 tysięcy złotych – przypomniał prokurator Rafał Rybarczyk.

Kobieta przeżyła, bo w broń, którą na kilka tygodni przed morderstwem kupił Krzysztof K. zacięła się, kiedy ten celował do Aleksandry R. Kolejne zarzuty dotyczą kradzieży złotego łańcucha z krzyżem o wartości 15 tysięcy złotych oraz nielegalnego posiadania broni. Oskarżony przed sądem przyznał się do zabójstwa i kradzieży biżuterii. Wyjaśnił też, że był u Piotra R. „legionistą”.

Mówił, że każdą winę brał na siebie i chociaż był zaufanym i potrzebnym mu człowiekiem to równocześnie był źle traktowany. A najczęściej powodem konfliktów był chęć odejścia oskarżonego.

Przez 10 lat pracy wykonywałem dla Piotra R. różne przestępcze prace. Dwa ostatnie wyroki, które odbywałem mam z jego powodu. Poprosił mnie, bym wziął karę na siebie – zdradził przed sądem Krzysztof K. – Zadania były różne, niszczyłem samochody, mienie, włamywałem się na polecenie Piotra R. Jeździłem z nim po narkotyki i gdyby nas złapali miałem mówić, że są moje. Brałem udział w ładowaniu nielegalnego alkoholu na przemyt. Piotr R. był szefem zorganizowanej grupy przestępczej i miał za to wyrok, a po wyjściu odnowił swoją działalność. Przykrywką był autokomis, a ja byłem legionistą. Nigdy na niego nie doniosłem i zawsze wykonywałem wszystkie polecenia, dlatego wziął mnie do Zadowic, bo potrzebował zaufanego człowieka, który winę bierze na siebie. I dlatego nie zgadzał się, bym odszedł z Kaśką, o czym mu często mówiłem.

Poprzednio Krzysztof K. też przyznał, że chciał odejść od Piotra R. ze względu na sposób, w jaki ten traktował samego oskarżonego oraz pracującą razem z nim na fermie jego partnerkę. Jedna z takich sytuacji miała sprowokować go do użycia broni, którą kupił kilka tygodni przed zbrodnią. Poprzednio oskarżony dodał też, że  w momencie kiedy dokonał zabójstwa był pod wpływem alkoholu oraz tabletek na uspokojenie WIĘCEJ.

Razem z mieszkańcem Wałcza przed sądem stanął Kazimierz T., który pomógł Krzysztofowi K. sprzedać skradzioną zamordowanemu biżuterię. 

AW, zdjęcia archiwum

################################################################

Dziękujemy, że przeczytałeś ten artykuł. Podziel się tymi informacjami z innymi. Wyślij link swoim przyjaciołom i znajomym.  Twoje udostępnienie i polecenie nas innym jest dla nas najlepszym podziękowaniem  za pracę dziennikarską na rzecz naszych czytelników. Ciebie to nic nie kosztuje, nam pozwala rozwijać redakcję.

Masz dla nas ciekawy temat? Może szukasz jakiś informacji albo chcesz żebyśmy zajęli się jakąś sprawą? Pisz do nas: [email protected].  

Faktykaliskie.pl to portal informacyjny tematycznie obejmujący Kalisz i południową Wielkopolskę. Codziennie przygotowujemy dla Was nawet do kilkudziesięciu informacji o najważniejszych wydarzeniach z miasta i regionu. Na naszym portalu w zakładce „Telewizja Kalisz” znajdziesz też codzienny serwis informacyjny „Magazyn Miejski” jedynej telewizji w mieście. Zachęcamy też do odwiedzania naszych mediów społecznościowych:

https://www.facebook.com/FaktyKaliskie

https://www.youtube.com/channel/UCDsE1VEqkkY_xJo12bjvoqw

Artykuły i materiały telewizyjne przygotowuje dla Was zespół Fundacji Reakcja. Więcej o nasz znajdziecie na stronie https://www.fundacja-reakcja.pl/


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 3°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 25 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KaliszaninTreść komentarza: Tak Kalisz potrzebuje sreCePeTeka jak świnia niebo. -Jak przez Kalisz będzie przebiegać linia kolejowa CPKa to Kalisz będzie niesamowicie się rozwijał i będzie wielką monoplią światową... Qrva te nieroby w Sejmie z tego obrazka NIC głupszego nam mieszkańcom Kalisza już niech nie starają się nam wmawiać. Jak tam wasz zamach smoleński - nadal jest?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 05:27Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: he he heTreść komentarza: Wyznawcy zamachu z sekty smoleńskiej chcą wmówić mieszkańcom Kalisza, że Kalisz potrzebuje jakiegoś dodatkowego połączenia kolejowego z jakimś lotniskiem. He he he - niech sobie te CPK i tą linię kolejową na Wolicy wybuduje - to tam go chłopy na widłach wyniosąData dodania komentarza: 24.11.2024, 05:19Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: Przebijam wszystkich durniTreść komentarza: To w Kaliszu powinien być Iks, Igrek i Zet Kolei CPK. Kalisz to jest przecież aglomeracja na miarę światową i powinien mieć połączenia lotniskowe z całym światem!!!Data dodania komentarza: 24.11.2024, 04:51Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”Autor komentarza: oseł prezesa z WolicyTreść komentarza: Kalisz I Wolica powinna mieć połączenia CPK z Rzymem, Londynem, Miedżugorie i oczywiście z Żoliborzem - tego chcą wyborcy naszej partii.Data dodania komentarza: 24.11.2024, 04:46Źródło komentarza: W Sejmie o Kaliszu. „Paskudne łapy”, „mój projekt jest lepszy”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer) WSK "PZL-KALISZ" S.A. zatrudni pracownika na stanowisko: OPERATOR MASZYN (tokarz, szlifierz, frezer). Do zadań pracownika będzie należeć: Realizacja zadań zgodnie z dokumentacją techniczną Obsługa obrabiarek skrawających Kontrola detali przy użyciu narzędzi pomiarowych Przestrzeganie procedur jakościowych i zasad BHP Od kandydatów oczekujemy: Wykształcenie techniczne Umiejętność pracy z dokumentacją techniczną Praktyczna znajomość przyrządów i metod pomiarowych Znajomość podstaw obróbki skrawaniem Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisku Nastawienie na wysoką jakość pracy Gotowość do pracy zmianowej Rodzaj umowy o pracę: umowa o pracę Miejsce pracy: Kalisz W zamian oferujemy: Wdrożenie do pracy Stabilne zatrudnienie na podstawie umowy o pracę Długoterminowe perspektywy Satysfakcjonującą pracę w przyjaznej atmosferze Pakiet socjalny Aplikację można składać osobiście w siedzibie firmy: WSK "PZL-KALISZ" S.A. ul. Częstochowska 140, 62-800 Kalisz lub przesłać na e-mail: [email protected] W aplikacji prosimy o umieszczenie klauzuli: Na podstawie art. 7 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Oz. Urz. UE.L Nr 119, str. 1), dalej "ROOD": oświadczam, iż wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego"PZL-KALISZ" S.A. z siedzibą w Kaliszu (62-800) przy ul. Częstochowskiej 140, zwaną dalej WSK "PZL-KALISZ" S.A., moich danych osobowych zawartych w aplikacji w celu rekrutacji na stanowisko: PRACOWNIK PRODUKCYJNY Informacja dla kandydatów do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego "PZL-KALISZ" S.A. znajduje się pod adresem Polityka RODO ( wsk.kalisz.pl ) Zastrzegamy sobie możliwość kontaktu tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama