koronawirus

Ministerstwo Zdrowia od 16 maja ogłosiło w Polsce koniec stanu epidemii. Każdy z nas już najprawdopodobniej oduczył się noszenia maseczek i wrócił do ,,normalności''. Teraz temat koronawirusa znów powraca, a naukowcy donoszą o pojawieniu się nowego wariantu. Tym samym odnotowywanych jest coraz więcej przypadków zakażeń. Czy to oznacza, że przygaszona pandemia wraca?

Nie tylko pandemia zabijała Polaków w 2021 roku. Według danych GUS jeszcze większe ryzyko śmierci spowodowane jest chorobami układu krążenia.

Resort oficjalnie zniósł prawie wszystkie obostrzenia. Od poniedziałku, 28 marca w Polsce nie będzie już obowiązku noszenia maseczek. Znikną też izolacje i kwarantanny. -Jako społeczeństwo jesteśmy odporni na obecność koronawirusa – poinformował Adam Niedzielski, Minister Zdrowia.

Rząd zmienia sposób działania w walce z pandemią. Dotyczy to kwarantanny, testowania i opieki nad seniorami. To nie wszystko w nowej strategii walki z pandemią.

Pasażerowie Kaliskich Linii Autobusowych coraz rzadziej przestrzegają obowiązku zakrywania nosa i ust. A na zwrócenie uwagi przez kierowcę reagują agresją, skargami i reklamacjami. Władze miasta i spółki rozkładają bezradnie ręce. - Niestety, KLA jako przewoźnik nie dysponuje żadnymi uprawnieniami, by te zasady egzekwować – przyznaje prezydent Kalisza Krystian Kinastowski.

W związku z nowymi obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd Polski Związek Piłki Siatkowej zdecydował się zawiesić rozgrywki młodzieżowe. To oznacza, że zaplanowany na nadchodzący weekend turniej półfinałowy mistrzostw Polski juniorek, którego gospodarzem miał być Energa MKS Kalisz, odbędzie się w innym terminie.

Minionej doby 20 mieszkańców Kalisza otrzymało pozytywne wyniki na obecność koronawirusa. W całym regionie zakażenie potwierdzono u 186 osób. Zmarły dwie w tym jedna wyłącznie z powodu covid-19. W kraju potwierdzono 21 049 nowych zachorowań na 73 120 wykonanych testów. Patogen zabił 343 osoby w tym 273 miały choroby współistniejące informuje w sobotnim raporcie Ministerstwo Zdrowia.

Potrzeba zaledwie kwadransa, by poznać wynik szybkiego testu antygenowego, który można wykonać w szpitalu w Wolicy. Placówka w ubiegłym tygodniu uruchomiła punkt pobrań wymazów testami genetycznymi, których wynik znany jest w ciągu godziny, a teraz dokłada kolejne badania. Szybsze i bez limitu osób, od których będzie pobierany wymaz. Także komercyjnie, czego nie ma przy testach genetycznych.

Szpital w Wolicy stara się o dodatkowe dwa stanowiska, które pozwolą zwiększyć liczbę testowanych pacjentów z zewnątrz. Placówka posiada aparat, który wynik na koronawirusa podaje już w ciągu godziny, jednak może obsłużyć ograniczoną liczbę osób. A zapotrzebowanie jest coraz większe.

Chorych przybywa, a tym samym rośnie zapotrzebowanie na osocze od ozdrowieńców. I to lawinowo. Osoby, które pokonały koronawirusa są dla zmagających się z zakażeniem często jedynym ratunkiem. Tacy w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zjawiają się każdego dnia, ale i tak jest ich mniej niż zamówień na wytworzone przez nich lekarstwo.

Teraz już nie tylko ze skierowaniem od lekarza rodzinnego, ale również komercyjnie można zrobić w „Okrąglaku” test na koronawirusa. Próbki pobierane są w punkcie wymazowym szpitala przy ul. Poznańskiej.

Najprawdopodobniej poza terenem szpitala w Wolicy koronawirusem zakaziło się kilka osób z personelu. W mocno okrojonym składzie, także przez pozytywne wyniki testów, działa też administracja, której z pomocą przyszło wojsko. Na szczęście w tym momencie nie ma pełnego obłożenia łóżek, ale sytuacja zmienia się bardzo szybko. 

Wielkopolska ma najgorsze statystyki odnośnie zakażeń koronawirusem w kraju. U nas epidemia rozwija się najszybciej i gdyby tak było w całej Polsce, kraj już byłby zamknięty w pełnej narodowej kwarantannie. Co to oznacza? Przede wszystkim znaczne ograniczenia w przemieszczaniu się.

Kolejne obiekty należące do Grupy Polskiego Holdingu Hotelowego, ze względu na obecną sytuację epidemiczną w kraju zostaną uruchomione jako izolatoria. Od dziś w Poznaniu tę funkcję pełnić będzie Moxy Poznań Airport, aktualnie spełniający rolę bazy noclegowej dla medyków oraz funkcjonujący od kwietnia jako izolatorium hotel Ikar. Decyzję w sprawie kontynuacji dalszej współpracy podjął wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.

Emerytowany biskup pomocniczy diecezji kaliskiej, ks. Teofil Wilski trafił do szpitala w Poznaniu. Zmaga się z zakażeniem koronawirusem oraz innymi problemami zdrowotnymi. Jego stan oceniany jest jednak jako „dobry, stosownie do wieku”.

Podobnie jak wiele innych urzędów i instytucji, z koronawirusem wśród pracowników mierzy się także kaliska policja. Dodatnie wyniki testów otrzymało 9 funkcjonariuszy. Nie wpływa to jednak na pracę tej jednostki.

Znacząco zwiększy się liczba łóżek covidowych w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kaliszu. Na potrzeby chorych z koronawirusem przekształcony zostanie m.in. oddział psychiatryczny. Jego pacjenci są przewożeni do innych placówek lub wypisywani do domów.

Przybywa chorych, więc potrzeba kolejnych łóżek. W Pleszewskim Centrum Medycznym dodatkowe miejsca dla osób z pozytywnym wynikiem na koronawirusa powstaną na oddziale wewnętrznym. W sumie przybędzie 30 miejsc.

Znika psychiatria w Ostrowie Wielkopolskim. Oddział zostanie przekształcony na covidowy, a leczeni tam pacjenci już trafili do placówek w ościennych miejscowościach. Zanim pojawią się nowi – z koronawirusem – potrzebna jest przebudowa pomieszczeń, która umożliwi instalację niezbędnych do leczenia takich chorych urządzeń.

Od 3 listopada domownicy mieszkający z osobą zakażoną koronawirusa automatycznie obejmowane są kwarantanną. Dotychczas decyzję w tej sprawie musiał wydać Sanepid.

Koronawirus sparaliżował zgrupowanie kadry polskich szczypiornistów przed meczami kwalifikacyjnymi do EHF Euro 2022. Na kwarantannę musieli udać się m.in. zawodnicy Energa MKS Kalisz.