zabojstwo

Kiedy zadawała ciosy mężowi była niepoczytalna – tak stwierdzili biegli psychiatrzy, dlatego ostrowianka podejrzana o zabicie mężczyzny trafi nie do więzienia, ale do zakładu zamkniętego. Nieoficjalnie wiadomo, że zamordowany 46-latek znęcał się nad rodziną. Decyzję o umorzeniu postępowania podjął, na wniosek prokuratury, Sąd Okręgowy w Kaliszu.

- Nie ja zabiłem babcię. Dopóki nie powiem kto, jestem bezpieczny – Hubert G., który odpowiada za brutalne morderstwo do winy się nie przyznaje. I twierdzi, że w dniu, w którym doszło do zbrodni działy się dziwne rzeczy – ktoś pukał w okna, widział cienie, zgasło światło, dlatego też boi się o własne życie. Równocześnie przyznał się, że przed tym jak jego babcia została zamordowana brał amfetaminę, a po narkotykach nie wie, co się dzieje. Pewność tego, co wydarzyło się przed rokiem w bloku przy ul. Konopnickiej w Kaliszu ma prokuratura, dlatego postawiła mężczyźnie zarzut brutalnego morderstwa. 19 października przed kaliskim sądem ruszył proces w tej sprawie.

Kaliski sąd wydał dziś wyrok w głośnej sprawie zabójstwa na ul. Harcerskiej. W sierpniu 2018 r. Konrad M. udusił 29-letnią kobietę, matkę trójki dzieci. Mężczyźnie groziła kara dożywocia i takiej też domagała się prokuratura.

Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu, skazujący Eryka J. – nożownika z Cerekwicy Starej w powiecie jarocińskim, na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Dwa lata temu mężczyzna brutalnie zamordował rodziców byłej partnerki, a ją samą, będącą w 9. miesiącu ciąży, ciężko ranił. Kilka miesięcy później zmarł także ich syn, który przyszedł na świat tej koszmarnej nocy. Apelację od wyroku złożyła obrona.

Zwłoki 46-latka ujawniono dziś rano przy ul. Piastowskiej w Ostrowie Wielkopolskim. Nieoficjalnie – w mieszkaniu doszło do zabójstwa. Na miejscu trwają czynności pod nadzorem prokuratora.

Magdalena K., która usłyszała zarzut zabójstwa partnera matki, najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. W minioną sobotę 21-letnia kaliszanka zadała 38-latkowi śmiertelny cios nożem w okolice serca. Młoda kobieta może spędzić w więzieniu maksymalnie 25 lat.

Była impreza, był alkohol – jest morderstwo. Nie żyje 38-latek, a podejrzaną jest 21-letnia córka jego partnerki. W sobotnie popołudnie, w jednym z mieszkań przy Stawiszyńskiej, między uczestnikami spotkania doszło do kłótni zakończonej ciosem w okolice serca, który mężczyźnie zadała młoda kobieta. Kaliszanka została zatrzymana i w poniedziałek, 4 listopada doprowadzona do prokuratury. Tego samego dnia, po wytrzeźwieniu, zeznania złożą także dwie inne osoby, które brały udział w biesiadzie.

Śledczy potwierdzają, że kobieta, której ciało ujawniono w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Konopnickiej w Kaliszu została zamordowana. Na miejscu zbrodni zatrzymano 23-latka. To prawdopodobnie wnuk ofiary.

Nie żyje kobieta pobita podczas imprezy w jednym z mieszkań przy ul. Wrocławskiej w Ostrowie Wielkopolskim. W nocy z soboty na niedzielę ostrowianka trafiła do kaliskiego szpitala z ciężkimi obrażeniami głowy i twarzo-czaszki. 34-letni sprawca usłyszał zarzut zabójstwa.

Dożywocia za zamordowanie rodziców byłej partnerki oraz usiłowanie zabójstwa ciężarnej kobiety i ich nienarodzonego dziecka zarządzał dla Eryka J prokurator. W kaliskim sądzie trwają mowy końcowe w głośnej sprawie brutalnego morderstwa w Cerekwicy Starej w powiecie jarocińskim.

Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu poszukują świadka zdarzenia, do którego doszło 11 sierpnia br. na ulicy Harcerskiej w Kaliszu. Mężczyzna był jedną z osób interweniujących w trakcie szarpaniny na ulicy, do jakiej doszło między 24-letnim mężczyzną a 29-letnią kobietą. Chwilę później kaliszanka została zamordowana.

Kilka miesięcy przed makabryczną zbrodnią kupił noże i bagnety. Użył ich w marcu tego roku, napadając na dom swojej byłej partnerki. W ciągu kilkudziesięciu minut zabił jej rodziców, ciężarnej kobiecie zadał ciosy w brzuch, pozostałych domowników ranił. A wszystko dlatego, że - jak wykazało śledztwo - nie chciał wziąć odpowiedzialności za mające urodzić się na dniach dziecko. Prokuratura zakończyła właśnie śledztwo przeciwko 22-letniemu mieszkańcowi Jarocina, który w marcu tego roku napadł na dom w Cerekwicy Starej. Mężczyźnie, który częściowo przyznał się do winy, grozi dożywocie.

Wielkopolscy policjanci poszukują Marka Ślugaja. Mężczyzna jest podejrzewany o zabójstwo mężczyzny, a także usiłowanie zabójstwa kobiety . Osoby, które w ostatnim czasie widziały mężczyznę, lub mają jakiekolwiek informacje o miejscu jego pobytu, proszone są o pilny kontakt z policją.

Jest decyzja w sprawie 15-letniego mieszkańca Nowych Skalmierzyc w powiecie ostrowskim, który w marcu tego roku, podczas domowej awantury, śmiertelnie ugodził nożem partnera swojej matki. Sąd rozważał, czy powinien odpowiadać jako osoba nieletnia, czy być sądzony jak dorosły. Ostatecznie zdecydował o umieszczeniu chłopaka w poprawczaku, ale karę warunkowo zawiesił.

- Wiem, że czeka mnie wiele lat pozbawienia wolności, ale nie chciałem dalej tak żyć - zeznał po zatrzymaniu Michał C. Te słowa potwierdził w środę, 14 listopada w sądzie. Mężczyzna odpowiada za zabicie ojca oraz pozbawienie wolności i znęcanie się nad niepełnosprawną matką. Jak zeznał, jego ojciec przez wiele lat znęcał się nad rodziną psychicznie i fizycznie, a nad żoną także seksualnie, dlatego między oskarżonym a ofiarą często dochodziło do kłótni i przemocy. W lutym tego roku, kiedy 28-latek kolejny raz miał zobaczyć siedzącą na podłodze niepełnosprawną matkę, której mąż nie udzielił pomocy po upadku z wózka, doszło do kolejnej szarpaniny. Tym razem zakończonej śmiercią starszego z mężczyzn.

Makabryczne odkrycie na osiedlu Ogrody. W jednym z mieszkań znaleziono zwłoki kobiety. Początkowo sądzono, że 52-latka zmarła z przyczyn naturalnych. Sekcja wykazała, że ma liczne obrażenia i umarła po pobiciu. Sprawcą okazał się 32-latek. Mężczyzna przyznał się do winy.

Zarzut zabójstwa dla 33-latka i niedzielenia pomocy dla trojga jego znajomych. Według policji 67-latek, którego zwłoki znaleziono w opuszczonym budynku w Jarocinie, został śmiertelnie pobity, a osoby towarzyszące sprawcy nie reagowały. Tragedia rozegrała się podczas libacji alkoholowej.

Czy przeprowadzono zbyt mało badań? Czy w momencie zadawania śmiertelnych ciosów oskarżony był poczytalny? A może choroba sprawiła, że działał pod wpływem głosów, o których mówił w trakcie śledztwa? Między innymi na te pytania musi odpowiedzieć kaliski sąd, przed którym ponownie ruszyła sprawa Adriana S. 29-latek w listopadzie 2017 roku został skazany na 25-lat pozbawienia wolności za zamordowanie 60-letniego pracownika PKS. Oskarżony zadał mężczyźnie kilka ciosów nożem.

Zarzut zabójstwa 41-letniej kobiety usłyszał w miniony weekend 42-letni obywatel Mołdawii. Do zbrodni doszło w sobotę rano w Mikstacie w powiecie ostrzeszowskim. Mężczyzna zamordował swoją partnerkę przy użyciu noża i uciekł z miejsca zdarzenia. Według ustaleń śledczych kierował się do Czech, został zatrzymany w Ostrzeszowie.

Zabójstwo w Mikstacie w powiecie ostrzeszowskim. W sobotę rano mężczyzna ugodził nożem kobietę i uciekł. Jego ofiara nie żyje.

Zadał matce kilka ciosów kuchennym nożem. Kobieta zmarła, ale 20-letni mieszkaniec powiatu jarocińskiego najprawdopodobniej nie trafi do więzienia. Mężczyzna jest niepoczytalny, dlatego prokurator zawnioskował o umieszczenie go w zakładzie zamkniętym.