Społeczne

Słonie, wielbłądy czy żyrafy dosłownie na wyciągnięcie ręki. Wystarczy przejść się aleją Wojska Polskiego, by zobaczyć dzikie zwierzęta z perspektywy bliższej niż w zoo. Nic więc dziwnego, że włoski cyrk, który kilka dni temu ulokował się przy elektromarkecie, wzbudza duże zainteresowanie wśród mieszkańców Kalisza. Wielu ustawia się w kolejce po wcale nietanie bilety, ale nie brakuje też przeciwników tego typu rozrywki.

Jest maj, to oznacza, że w kaliskich kościołach trwa okres komunijny. Pierwszą Komunię Świętą mają już za sobą między innymi kaliska Katedra i Kościół pw. Opatrzności Bożej. W tym tygodniu do swojej uroczystości przygotowują się m.in. dzieci należące do parafii pw. św. Apostołów Piotra i Pawła. - To dla nas wyjątkowy dzień, którego nie zapomnimy do końca życia – zapewniają. A księża apelują do rodziców, aby zadbali o to, by był on wyjątkowy nie ze względu na drogie prezenty i huczne przyjęcie, lecz przyjęcie Eucharystii.

- Nie było naszej decyzji na likwidację klombu na Głównym Rynku – mówi nam Beata Matusiak, konserwator zabytków. Po rozmowach kierownictwa kaliskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków z wiceprezydentem Piotrem Kościelnym postanowiono, że kwiaty wrócą przed ratusz.

Pracownik socjalny, dietetyk czy fryzjer – m.in. na te stanowiska poszukują chętnych do pracy firmy z Kalisza i regionu. Jest też kilka ofert dla kierowców. Pracowników do różnych działów chce ponadto zatrudnić Kaliski Park Wodny.

Najpierw sami ruszyli z pomocą nienarodzonemu wówczas Wojtusiowi. Teraz spotkała ich nagroda i to nie byle jaka. 10 – letni Marcin i jego młodszy brat spędzili dzień w strażnicy pożarnej. Ramię w ramię ze starszymi kolegami z OSP Blizanów gasili pożary, ratowali ludzi. Dla małych kaliszan była to przygoda, która nauczyła ich też podstaw ratowania ludzkiego życia.

Nie trzeba już osobiście odwiedzić WORD-u w Kaliszu, by zapisać się na egzamin na prawo jazdy. Jednostka otwiera się na nowe technologie i umożliwia swoim klientom rezerwacje i opłacenie egzaminów przez internet. Dotyczy to jednak osób, których dane już figurują w dokumentach Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego.

- Podano mi pięć numerów telefonów i pod żadnym nie otrzymałem informacji o rozkładzie jazdy autobusów PKS – alarmuje naszą redakcję czytelnik portalu faktykaliskie.pl. Dowiedział się natomiast, że z dniem 1 maja infolinia przestała działać. – To jakieś żarty – kwituje całą sytuację kaliszanin.

Fachowej porady prawnika będzie można zasięgnąć w najbliższy wtorek, 10 maja na osiedlu Czaszki. Bezpłatną pomoc prawną organizuje tamtejsza Rada Osiedla.

101 dzieci nie znalazło miejsca w kaliskich żłobkach. W mieście są trzy publiczne placówki, które dysponują niewiele ponad 300 miejscami. Jest też kilka żłobków niepublicznych i klubów dziecięcych, ale tam też trudno się dostać.

Ambitne, ale nie przerastające możliwości uczelni - tak można w wielkim skrócie opisać plany rozwoju kaliskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Prezydenta Stanisława Wojciechowskiego w Kaliszu. Nowo wybrana rektor PWSZ, prof. nadzw. dr hab. n. med. Magdalena Pisarska-Krawczyk chce postawić między innymi na silny rozwój badań naukowych w jednostce.

Najmłodszy słuchacz ma 55 lat, najstarszy – 84. Na Uniwersytecie uczą się języków obcych, zgłębiają historię regionu, dbają o tężyznę fizyczną, a przede wszystkim wspólnie i aktywnie spędzają czas. Uniwersytet Trzeciego Wieku „Calisia” świętuje jubileusz 10 lat działalności. Wielu seniorów jest z nim związanych od samego początku i jak twierdzą, nie wyobrażają sobie życia bez zajęć i wykładów.

Takich szkół nie spotyka się w Polsce często. Nic więc dziwnego, że wnętrza Zespołu Szkół Nr 7 na Zagorzynku robią wrażenie na każdym, kto po raz pierwsze przekroczy próg tej placówki. Dyrekcja zapowiada, że po korytarzach i stołówce przyjdzie czas na bibliotekę, sale lekcyjne i elewację budynku. Wszystko utrzymane będzie w podobnej, nowoczesnej i przyjaznej uczniom aranżacji.

Lato zbliża się wielkimi krokami. Wielu z nas wakacje ma już zaplanowane, ale większość z pewnością spędzi ten czas w Kaliszu. Gdzie będzie można szukać ochłody w upalne dni? Wszystko wskazuje na to, że w naszym powiecie – oprócz Aquaparku - dostępne będzie tylko jedno kąpielisko.

Ziemia kaliska będzie miała 14 przedstawicieli w tegorocznym XXII Sejmie Dzieci i Młodzieży. Młode posłanki i posłowie zasiądą w parlamencie tradycyjnie 1 czerwca - w Dniu Dziecka.

Mija miesiąc od uruchomienia rządowego programu „Rodzina 500+”. W Kaliszu od 1 kwietnia wnioski złożyło już prawie 5 tysięcy rodzin. Pieniądze zasiliły na razie ponad tysiąc domowych budżetów.

Spada liczba mieszkańców w Kaliszu. Kaliszan jest zaledwie kilkuset ponad magiczną granicę 100 tysięcy i to licząc z osobami, które są zameldowane tylko na pobyt czasowy. Liczba osób zameldowanych w mieście na stałe już dawno spadła poniżej 100 tys. obywateli.

Takie pytanie zadają sobie mieszkańcy ul. Górnośląskiej, którzy obserwują, jak między parkingami na nowo zakładane są trawniki. - A kierowcy jak parkowali w tych miejscach, tak parkują nadal – pisze do naszej redakcji czytelnik portalu. Co na straż miejska? – Dopóki trawa nie wyrośnie, nie możemy wystawiać mandatów – odpowiada. I kółko się zamyka…

Rekordziści co miesiąc od państwa otrzymują pomoc finansową o wartości blisko 10 tysięcy złotych. I jest to kwota, którą - odliczając pieniądze przyznane na obiady dla dzieci - dostają „na rękę”. Niektórym rodzicom w takiej sytuacji nie opłaca się pracować, bo wówczas przekroczyliby próg dochodowy i stracili prawo do licznych zasiłków i dodatków. Dzięki programowi „Rodzina 500+” budżety rodzin, a szczególnie tych wielodzietnych znacznie się zwiększyły. Podajemy pięć przykładów rodzin z Kalisza, dla których 500+, zasiłki, dodatki z MOPS-u i Biura Świadczeń Rodzinnych są głównym źródłem utrzymania.

Wiemy, w jaki sposób spędzacie weekend majowy. Właśnie o sposób na majowy wypoczynek pytaliśmy w naszej ankiecie. Oto wyniki.

W Polsce nie dawano mu szans na przeżycie. Trafił do kliniki w Niemczech i zaledwie kilka dni po urodzeniu przeszedł poważną operację na sercu. Historią Wojtusia Portasiaka i jego rodziców żył cały nasz region, o ile nawet nie cała Polska. Na dobre informacje z Munster czekały setki ludzi, którzy dołożyli swoją cegiełkę, by chłopca zoperowano za granicą. Nie było łatwo – trzeba było zebrać 360 tysięcy złotych - ale cała rodzina Portasiaków jest już w domu. – Teraz śpimy spokojniej – mówią Sandra i Łukasz. I nie ma się co dziwić, bo maluszek jest energiczny i wesoły. Z resztą sami zobaczcie.

W brzuchu mamy Weronika była zupełnie zdrowa. Na świat przyszła z całkowitym upośledzeniem psychicznym i częściowym neurologicznym. Dostała zaledwie 1 punkt w skali Apgar. Wszystko przez zaniedbania młodej lekarki z jarocińskiego szpitala, która wiedząc, że dziecko ułożone jest pośladkowo, nie zdecydowała się na cesarskie cięcie. Rodzina 5-latki przez kilka lat walczyła przed sądem o odszkodowanie za błędną decyzję. Niedawno zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Kaliszu zasądził rekordowe odszkodowanie w wysokości 700 tysięcy złotych.