kks kalisz

Równo miesiąc na kolejne zwycięstwo w trzeciej lidze czekali piłkarze KKS-u Kalisz. W sobotę podopieczni Piotra Morawskiego przełamali niemoc, pewnie pokonując na wyjeździe Energetyka Gryfino 3:0.

W sobotnie południe po raz ósmy w tym sezonie na trzecioligowe boiska wybiegną piłkarze KKS-u Kalisz. Podopieczni Piotra Morawskiego zagrają na wyjeździe z Energetykiem Gryfino.

KKS mógł mieć lidera na łopatkach, ale dzień konia miał bramkarz rywali Bartosz Poloczek. Gdyby nie jego intuicyjne interwencje, zwłaszcza w pierwszym kwadransie, komplet punktów pozostałby w Kaliszu. W tych okolicznościach z remisu 1:1 zadowoleni mogą być tylko goście z Torunia.

Po raz drugi doszło do zmiany terminu spotkania piłkarskiej trzeciej ligi pomiędzy KKS-em Kalisz a Górnikiem Konin.

Błędy przy dwóch stałych fragmentach gry i utrata koncentracji w doliczonym czasie meczu złożyły się na niespodziewaną porażkę KKS-u z GKS-em Przodkowo. Ekipa z Kaszub, która przed szóstą kolejką III ligi gr. 2 zamykała tabelę z zerowym dorobkiem punktowym, zwyciężyła 3:2.

Nie w sobotę, a w niedzielę 1 października piłkarze KKS-u Kalisz rozegrają derbowe spotkanie z Górnikiem Konin.

Czternaście bramek padło w sparingowej potyczce KKS-u z Prosną. Trzecioligowiec urządził sobie strzelecki trening, zwyciężając 13:1.

Mimo że piłkarze KKS-u i Prosny odpoczną w najbliższy weekend od ligowych zmagań, to i tak wybiegną na murawę. Obie drużyny spotkają się w meczu kontrolnym.

Zaplanowane na najbliższy weekend spotkanie KKS-u z rezerwami Lecha Poznań zostało przełożone na 27 września.

Niewykorzystane sytuacje lubią w futbolu się mścić, o czym dobitnie przekonali się w niedzielę piłkarze KKS-u Kalisz. Mimo wyraźnej przewagi nie zdołali pokonać rezerw Pogoni Szczecin, która w końcówce pozbawiła kaliszan jakiejkolwiek zdobyczy.

W zeszłym sezonie KKS dwukrotnie uległ rezerwom Pogoni Szczecin. Za te niepowodzenia zamierza się zrewanżować już w najbliższą niedzielę.

Opłaciła się walka do samego końca. W środę KKS rzutem na taśmę pokonał przy Wale Matejki ekipę Jaroty Jarocin 2:1. Wygrał z nią po raz pierwszy odkąd gra w trzeciej lidze.

Od kiedy KKS gra w trzeciej lidze, nie pokonał Jaroty. W środę będzie miał okazję przełamać tę niemoc.

Bohaterem sobotniej potyczki KKS-u z Polonią Środa Wielkopolska (0:0) był Oskar Pogorzelec. Punkt zdobyty w starciu z silnym rywalem kaliski golkiper przyjął z szacunkiem.

KKS przeważał, Polonia groźnie kontrowała. Żaden z zespołów nie potrafił jednak znaleźć recepty na zdobycie gola. Na najwyższą notę zapracował bramkarz gospodarzy Oskar Pogorzelec.

Po dwóch wyjazdowych starciach piłkarze KKS-u po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentują się przed własną publicznością. W sobotę podejmą Polonię Środa Wielkopolska, która – podobnie, jak kaliski zespół – dokonała latem solidnych wzmocnień.

Błyskawiczna reakcja na straconego gola okazała się kluczowa dla losów sobotniej rywalizacji w Gdyni. W 54 minucie miejscowy Bałtyk wyszedł na prowadzenie, ale w ciągu kolejnych sześciu minut stracił je bezpowrotnie na rzecz KKS-u. Z przebiegu meczu zwycięstwo kaliskiej drużyny w wymiarze 3:2 było w pełni zasłużone.

W Kleczewie nie padła w sobotę żadna bramka. Inauguracyjny mecz w grupie 2 trzeciej ligi pomiędzy miejscowym Sokołem a KKS-em Kalisz zakończył się podziałem punktów. W barwach ekipy z Wału Matejki oficjalnie zadebiutowało siedmiu zawodników.

W sobotę o pierwsze punkty w sezonie 2017/2018 powalczą piłkarze trzecioligowego KKS-u. Podopieczni Piotra Morawskiego zagrają na wyjeździe z Sokołem Kleczew, którego ogrywali w czterech ostatnich meczach o stawkę.

KKS z optymizmem wypatruje nadchodzącego sezonu. Wzmocniony latem zespół ma walczyć o punkty w każdym meczu i zadbać o sporą dawkę emocji, by Wał Matejki odwiedzało jak najwięcej kibiców. – Oczywiście marzeniem każdego jest awans, ale do tego jest daleka droga – mówi prezes kaliskiego klubu Robert Trzęsała.

KKS zaliczył ostatni przed ligą sprawdzian, pokonując KS Kutno 3:2. Wynik nie oddaje w pełni tego, co działo się na murawie. Wypaczyły go dwa niepotrzebne błędy, które gospodarze popełnili w samej końcówce spotkania.