szpital

Średni czas oczekiwania na świadczenia zdrowotne w Polsce wydłużył się w ostatnim roku o 24 dni. Teraz ma być testowany system e-rejestracji.

Rozpoczynający się długi weekend jest dobrą okazją do przypomnienia, gdzie szukać pomocy medycznej w dni wolne od pracy. Jeśli potrzebujemy wizyty domowej w ramach wieczorynki, musimy zadzwonić do tej, która obejmuje swoim rejonem nasz adres zamieszkania. Pomoc w dni wolne i święta można również otrzymać w ramach Teleplatformy Pierwszego Kontaktu oraz w uzasadnionych przypadkach – w Izbach Przyjęć i Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych.

Szpital w Wolicy stara się o dodatkowe dwa stanowiska, które pozwolą zwiększyć liczbę testowanych pacjentów z zewnątrz. Placówka posiada aparat, który wynik na koronawirusa podaje już w ciągu godziny, jednak może obsłużyć ograniczoną liczbę osób. A zapotrzebowanie jest coraz większe.

Teraz już nie tylko ze skierowaniem od lekarza rodzinnego, ale również komercyjnie można zrobić w „Okrąglaku” test na koronawirusa. Próbki pobierane są w punkcie wymazowym szpitala przy ul. Poznańskiej.

Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk podpisał decyzję o rozdziale kolejnej partii sprzętu do walki z COVID-19, które trafią do wielkopolskich szpitali. 40 kardiomonitorów i 10 respiratorów zabezpieczy szpitalne oddziały, w których utworzono łóżka intensywnej opieki medycznej. Kaliski „Okrąglak” na swój sprzęt musi poczekać.

Już 8 mundurowych wspomaga placówkę w Wolicy. Wszyscy pracują w strefie czystej. W strefie czerwonej, czyli w miejscu leczenia osób z koronawirusem zatrudniono trzy dodatkowe pielęgniarki oraz jednego ratownika. Jest też czterech wolontariuszy, którzy obecnie dbają o ponad 80 chorych – tylu hospitalizowanych było we wtorkowy poranek.

Najprawdopodobniej poza terenem szpitala w Wolicy koronawirusem zakaziło się kilka osób z personelu. W mocno okrojonym składzie, także przez pozytywne wyniki testów, działa też administracja, której z pomocą przyszło wojsko. Na szczęście w tym momencie nie ma pełnego obłożenia łóżek, ale sytuacja zmienia się bardzo szybko. 

Telerehabilitacja – w ten sposób szpital w Wolicy chce pomóc pacjentom, którzy zostali wypisani do domów, aby placówka mogła leczyć osoby z koronawirusem. Z internetowej porady będą mogli skorzystać także ozdrowieńcy, którzy z powodu przejścia zakażenia mają problemy oddechowe. Telerehabilitacja będzie odbywać się online, więc chorzy potrzebują urządzeń podłączonych do internetu oraz specjalnej aplikacji.

Znacząco zwiększy się liczba łóżek covidowych w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kaliszu. Na potrzeby chorych z koronawirusem przekształcony zostanie m.in. oddział psychiatryczny. Jego pacjenci są przewożeni do innych placówek lub wypisywani do domów.

Przybywa chorych, więc potrzeba kolejnych łóżek. W Pleszewskim Centrum Medycznym dodatkowe miejsca dla osób z pozytywnym wynikiem na koronawirusa powstaną na oddziale wewnętrznym. W sumie przybędzie 30 miejsc.

Znika psychiatria w Ostrowie Wielkopolskim. Oddział zostanie przekształcony na covidowy, a leczeni tam pacjenci już trafili do placówek w ościennych miejscowościach. Zanim pojawią się nowi – z koronawirusem – potrzebna jest przebudowa pomieszczeń, która umożliwi instalację niezbędnych do leczenia takich chorych urządzeń.

Trzech zakonników odpowiedziało na apel szpitala w Wolicy, który szuka wolontariuszy. Oprócz pomocy przy chorych duchowni świadczą też posługę kapłańską. I chociaż ich zaangażowanie jest duże, a pomoc bezcenna to jednak medycy i chorzy czekają na kolejne osoby, które chciałyby wesprzeć ich w walce z koronawirusem.

Więcej wymazów w mobilnym punkcie, więcej osób z pozytywnymi wynikami i tysiące kilometrów dziennie przejeżdżanych przez karetkę covidową przy zmniejszającej się liczbie personelu. Październik to w Ostrowie Wielkopolskim miesiąc rekordowy pod względem rozwoju pandemii koronawirusa. I nic nie wskazuje na to, by tamtejszy szpital w najbliższych dniach złapał oddech. Jedyny plus to działająca od miesiąca w tej placówce pracownia pozwalająca na diagnozowanie chorych wśród pacjentów i personelu, co przyspiesza ich izolowanie, a tym samym rozprzestrzenianie się choroby.

Przybywa pacjentów z koronawirusem – ubywa personelu. Szpital w Ostrowie Wielkopolskim pracuje w systemie ostrodyżurowym. Oznacza to, że odwołano wszystkie planowe zabiegi, a pomoc otrzymują tylko osoby z zagrożeniem życia. Placówka szykuje też kolejny oddział, na którym będą leczeni wyłącznie chorzy ze zdiagnozowanym wirusem SARS-CoV-2. Oczywiście jeśli będzie miał ich kto leczyć.

Kilkanaście osób – członków personelu i pacjentów kaliskiego szpitala – ma koronawirusa. „Okrąglak” pracuje jednak normalnie, choć problemem jest fakt, że wszystkie łóżka covidowe są w tej chwili zajęte.

Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk wspólnie z Agnieszką Pachciarz, dyrektor wielkopolskiego oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Poznaniu przedstawili podczas konferencji prasowej aktualną sytuację po wprowadzeniu nowej strategii walki z koronawirusem oraz bieżący stan łóżek i sprzętu, którymi dysponują szpitale.

Poczucie bezpieczeństwa, jakie daje bliskość rodzica przy chorującym dziecku, jest nie do przecenienia. Dlatego resort zdrowia postanowił ułatwić mamom i tatom towarzyszenie maluchom w procesie leczenia. Od 3 lipca zostają zniesione opłaty za pobyt rodziców lub opiekunów przy dziecku. Będą im przysługiwały darmowe noclegi i posiłki.

Wypadek z udziałem niebezpiecznej substancji – 6 osób zostaje oblanych amoniakiem i trafia na Szpitalny Oddział Ratunkowy. To scenariusz ćwiczeń, jakie przeprowadzono w czwartek, 6 czerwca w kaliskim „Okrąglaku” przy ul. Poznańskiej.

Wszedł do szpitalnej toalety i próbował się podpalić. Szybka interwencja uratowała mu życie, jednak on sam został ciężko ranny. Teraz prokuratura sprawdza, czy pacjent oddziału psychiatrycznego ostrowskiego szpitala miał odpowiednią opiekę, czy być może nadzór nad 25-latkiem był niewystarczający, dlatego ten targnął się na swoje życie.

Skurczyła się liczba miejsc w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kaliszu. Placówka zmniejszyła liczbę łóżek o ponad 100. To sposób na sprostanie nowym wymaganiom, jakie postawiło przed szpitalami Ministerstwo Zdrowia.

Kilka zastępów straży pożarnej interweniowało w szpitalu przy ul. Poznańskiej. Tuż po godz.12.00 w budynku załączyła się czujka przeciwpożarowa.