Skarb w składzie MKS-u. „Pomogę najlepiej, jak potrafię”
Brązowy medalista mistrzostw świata, uczestnik igrzysk olimpijskich, wielokrotny reprezentant Polski oraz zdobywca kilku trofeów w rozgrywkach klubowych. Tak utytułowanego szczypiornisty nie było nigdy w barwach zespołu z Kalisza. Bartłomiej Jaszka, bo o nim właśnie mowa, po rocznej przerwie wrócił na parkiet i z marszu stał się gwiazdą nie tylko MKS-u, ale całych pierwszoligowych rozgrywek. – Będę starał się pomóc drużynie najlepiej, jak tylko potrafię – mówi wychowanek Ostrovii.
17.09.2016 01:36