Kryminalne

Kaliscy policjanci poszukują właścicieli rowerów, które zostały zabezpieczone w związku z jedną z prowadzonych spraw. Osoby, które rozpoznają swoje rowery na publikowanych fotografiach proszone są o kontakt z funkcjonariuszem prowadzącym postępowanie.

Prokuratura nie ma wątpliwości: ciało wyłowione kilka dni temu z Prosny to poszukiwany od stycznia Michał z Kościelnej Wsi. Dziś rano 29-latka rozpoznała rodzina. Dzień wcześniej, 27 lutego w Poznaniu przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny.

Miliony sztuk papierosów, do których wywiezienia potrzebnych będzie piętnaście tirów – policjanci z Ostrowa Wielkopolskiego i Poznania zlikwidowali najnowocześniejszą i największą nielegalną fabryka wyrobów tytoniowych w naszym kraju. Proceder odbywał się w nieczynnej fabryce między Trzcianką w Wałczem. Kontrabandą kierowali Polacy, ale do produkcji papierosów zatrudniali Ukraińców. W sumie 29 osób, które zostały zatrzymane i już usłyszały pierwsze zarzuty.

Kaliska prokuratura przoduje – w liczbie spraw, którymi każdego roku zajmują się prokuratorzy. Goni ją ostrowska. W 2018 roku do każdej z tych jednostek wpłynęło ponad 3 tysiące spraw, którymi zajmowali się śledczy. W sumie placówki okręgu ostrowskiego zajmowały się prawie 13 tysiącami przestępstw. Prawie 100% osób, przeciwko którym skierowano akty oskarżenia zostało skazanych.

Uciekał przez teren prywatnej posesji, biegł po kontenerach i skakał przez płot. A za nim policjanci. Sceny niczym z filmu sensacyjnego rozegrały się w piątek w samym centrum miasta.

Ostatni raz widziany był po godzinie 1.00 z soboty na niedzielę. Kilka godzin później znaleziono go w martwego w gabinecie. Wiadomo, że dyżur w Pleszewskim Centrum Medycznym 39-letni kardiolog zaczął po południu w piątek. Miał skończyć w niedzielny poranek. Nie dożył. Ile czasu spędził na udzielaniu porad chorym, zanim zjawił się w Pleszewie? Prokuratura zabezpiecza dokumenty związane z pracą medyka w dniach poprzedzających jego zgon.

Dziś po 13.00 wędkarze zauważyli w rzece pływające zwłoki. Było to na wysokości cmentarza żołnierzy radzieckich. Policja ustala czy to ciało zaginionego Michała z Kościelnej Wsi.

Kompletnie pijanego mieszkańca Kalisza zatrzymali na ul. Podmiejskiej przypadkowi świadkowie. Wcześniej wytoczył się zza kierownicy swojego auta, którym podjechał na parking. Kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Prawie promil alkoholu miał w organizmie mieszkaniec gminy Chotów, zatrzymany przez policjantów na ul. Skarszewskiej w Kaliszu. Mężczyzna kierował motorowerem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

Trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym Sylwiusz J., wójt gminy Żelazków. Początkowo sąd zdecydował, że w odosobnieniu powinien przebywać miesiąc, ale od tej decyzji odwołali się i prokurator, który żądał trzech miesięcy, i obrońca, który był przeciwny aresztowaniu. To starcie wygrał oskarżyciel.

Pijany nie był – to potwierdza policja, ale według świadków był pod wpływem narkotyków albo dopalaczy. Czy faktycznie 28 – latek prowadził auto w stanie odurzenia narkotycznego, ustalą badania. Dziś po południu zatrzymano kierowcę audi A4, który według innych kierowców był „naćpany”.

Krótko cieszył się wolnością. Ledwo wyszedł z więzienia, a od razu postanowił pobić i okraść inną osobę. Poszukiwania trochę trwały, ale w końcu 23-letni sprawca rozboju wpadł w ręce policji. I trafił na trzy miesiące do aresztu. Ponieważ prawo złamał w tzw. recydywie może trafić na 15 lat do więzienia. Razem z nim za pobicie nieletniego w krotoszyńskim parku odpowiadają jeszcze dwaj inni mężczyźni.

Obok ogromnych strat finansowych pojawia się problem, czym nakarmić zwierzęta. Siano, które w okresie letnim przygotowali gospodarze miało starczyć do tegorocznych żniw. Wystarczyło kilka minut, by wszystko poszło z dymem. Od grudnia w gminie Blizanów stogi płonęły sześć razy. Rolnicy są pewni, że to podpalenia. I boją się, że jeśli sprawcy nie zostaną złapani, ogień będzie podkładany dalej, a straty będą rosły.

Przede wszystkim nieruchomości, ale też samochody, biżuteria i konta bankowe. W sumie ponad 6 milionów złotych wynosi wartość mienia zabezpieczonego w 2018 roku przez prokuratury okręgu ostrowskiego. Majątek na poczet przyszłych kar to nie jedyny środek zapobiegawczy stosowany w trakcie śledztwa. Zwiększyła się liczba osób, które na wyniki dochodzenia czekają w areszcie, a jeszcze bardziej wzrosła tych, które mają policyjny dozór.

To jedna z najbardziej szokujących spraw w ostatnich latach, zwłaszcza jeśli chodzi o motyw zbrodni. Młody mężczyzna zabił rodziców byłej partnerki, ciężko ranił jej siostrę i próbował zamordować także ją samą oraz ich nienarodzone dziecko. Wszystko dlatego, że nie chciał być ojcem i ponosić związanych z tym kosztów. Jednak to nie jedyne w minionym roku morderstwo w naszym regionie. 2018 zapisał się w prokuratorskich aktach jako jeden z brutalniejszych w tej dekadzie.

Włamanie do domu jednorodzinnego na osiedlu Majków. W poniedziałek do południa nieustaleni sprawcy weszli do środka przez okno i skradli wartościowe przedmioty. Pozostawili po sobie kompletnie zdemolowane pokoje. Poszkodowana rodzina prosi świadków o pomoc.

Nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać przed radiowozem. Okazało się, że za kierownicą BMW siedział kompletnie pijany kierowca. Do pościgu doszło 10 lutego na drodze wojewódzkiej nr 470. Mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać za kółko – ma już sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Zaostrzone środki bezpieczeństwa. Kilkudziesięciu policjantów, w tym jeden z psem. I on – niepozorny, wyciszony wręcz nieobecny i obojętny na to, co dzieje się wokół. A zarzuty ma poważne – zabójstwo dwóch osób i usiłowanie zabójstwa trzech kolejnych, w tym byłej partnerki i ich wspólnego, jeszcze wówczas nienarodzonego syna. W Sądzie Okręgowym w Kaliszu ruszył proces Eryka J., który w marcu ubiegłego roku dokonał jednej z bardziej makabrycznych w ostatnich latach zbrodni w naszym regionie. Według prokuratury motywem było dziecko; sprawca nie chciał zostać ojcem i ponosić z tego tytułu kosztów.

We wtorek rano przed kaliskim sądem ruszył proces nożownika z Cerekwicy Starej w powiecie jarocińskim. Niespełna rok temu 22-latek wtargnął do domu swojej byłej, ciężarnej partnerki, zamordował jej rodziców, a ją samą, jej siostrę oraz nienarodzone jeszcze dziecko ciężko ranił. Kilka miesięcy później syn napastnika zmarł. Nożownikowi grozi dożywocie.

Miał zeznawać jako świadek, ale okazało się, że jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. 28-letni kaliszan trafił prosto do aresztu po tym, jak policjanci sprawdzili jego dane w systemie informatycznym.

Zdjęcia, jakie śledczy znaleźli w jego komputerze szokują nawet osoby, które prowadziły już niejedną sprawę związaną z dziecięcą pornografią. Oprócz fotografii malutkich dzieci niespełna 30-letni mężczyzna, według ustaleń prokuratury, nakłaniał też osoby poniżej 15. roku życia do tzw. innych czynności seksualnych, które sam prezentował na czatach, w indywidualnych rozmowach z pokrzywdzonymi. Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.